środa, 11 lipca 2012

Pytanie- Używanie "kranówki" do mycia ślimaków

Już nadrabiam lekturę i odpowiadam na pytania nadesłane przez Was. To otrzymałam ostatnio:
"Kolejne pytanie : ) Czy mogę polewać ślimaki zwykłą wodą z kranu? Czy chlor zawarty w wodzie może być powodem znalezienia kilku nieżywych ślimaków?"
Odp.:
Pisałam już we wcześniejszych postach na temat wody, jej optymalnego składu tzn. jaki powinien być w teorii, a jak to wygląda w rzeczywistości.
( http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/04/woda-dla-slimaka-w-pomieszczeniu.html )
Pewnie, że najlepiej aby woda była idealna, zgodna z tabelką książkowo, ale nie oszukujmy się, nigdy tak nie jest. Oczywiście jeżeli pobieramy wodę ze studni i widzimy, iż jest nie klarowna, brudna itd. to dajemy do zbadania i zakładamy filtr. Jeżeli dotyczy to wody bieżącej z kranu to nic nie będzie Naszym mięczakom. My myjemy się w niej, pijemy i pierzemy to tym bardziej ślimakowi nic nie będzie.
Ferma Mokry Dwór korzysta ze studni- codzienne zraszanie i oporządzanie parku hodowlanego ślimaka jadalnego.
Przy reprodukcji pod dachem w tym i tamtym sezonie do mycia uli, kuwet i pryskania ślimaków maxima woda była brana z ujęcia zwykłego czyli "miejska kranówka".
Przy hodowli eksperymentalnej, którą opisywałam nie bawiłam się w pomiary jakości wody i nakładanie specjalnych filtrów. Nie miałam na to czasu i funduszy. Korzystałam z kranu i prysznica w normalnych warunkach domowych. Przeżyły, nic się nie działo.
Zawartość chloru w wodzie płynącej z kranu jest na tyle mała, że nie powinna zaszkodzić ślimakom. Teoretycznie powinniśmy zbadać ujęcie wody rozpoczynając hodowlę, choćby ze względu na zawartość bakterii, to ma duże znaczenie.
To że padają może być spowodowane innymi kwestiami.
Ślimaki padają :
-po rozrodzie (zniesieniu jaj)
-przed zniesienie bo nie był to reproduktor
-zła karma, jeżeli jest ich więcej
-bakterie i roztocza w ziemi na której bytują lub jest w kubkach lęgowych
- http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/04/zaoserwowane-i-wazne.html
-http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/04/wskazowki-do-zaobserwowane-i-wazne.html
 To tylko urywek dlaczego, a przyczyn może być dużo więcej.Trzeba obserwować czy padają na większą skalę czy tylko pojedyncze sztuki. Nigdy nie mamy 100 na 100%. To natura Kochani, nie da się jej oszukać choćbyśmy stworzyli idealne warunki "kloszowe", jak w szpitalu sterylnie.
Tak się nie da, a wręcz zaszkodzi, dlatego wszystko z umiarem. Im bardziej idealnie, jak w książce tym gorzej. W naturze nic nie jest idealnie...

2 komentarze:

  1. Pytanie : jaki filtr kupić, żeby usunąć chlor (chodzi mi tu o konkretna nazwe gdzyżdo tej pory znajduje jedynie foltry do pryszniców). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2013/03/co-do-chloru-w-wodzie-dla-slimaka.html

    więcej w bieżących postach
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń