poniedziałek, 27 maja 2013

Wspomnienia z poprzednich sezonów..cz.2

Podrostek w tunelu, urozmaicenia żywieniowe, 2012
Ładne wczesne okazy, 2012

Odpowiednie nawadnianie i taka oto roślinność urosła w tunelu foliowym, ślimaczki skutecznie się nią zajęły.
Spanie przed jedzeniem, 2012
W ciągu dnia drzemka pod paśnikiem

niedziela, 26 maja 2013

Pytanie: Niepokojące zjawisko, obgryzanie muszki.., co zrobić?

Witam wszystkich i od razu wklejam tekst jaki otrzymałam od początkującego hodowcy:
"...dużo reproduktorów zaczęło się dziwnie wykręcać i próbowały obgryzać sobie oblamowanie muszli, słychać było nawet chrupanie początkowo pomyślałem że mam korniki:)nie były zainteresowane jedzeniem, pomyślałem że to brak wapnia ale nie pomogło, zauważyłem to zachowanie również u miesięcznych maluchów zmieniałem ziemie warunki nadmienie że u żadnego nie znalazłem pasożytów nicieni roztoczy."
Odp.:
Pierwszy raz spotykam się z takim zjawiskiem i powiem szczerze, że nie mam pojęcia co może być przyczyną.Nie chcę źle doradzić i wprowadzać w błąd.
Na pewno nie jest to dobre zjawisko, bo uszkadzając sobie skorupki nawzajem, ślimak potem nie jest pełnowartościowy, jeśli chodzi o sprzedanie go jako tucz I gatunku.
Skoro nie były zainteresowane jedzeniem to może tu leży przyczyna, zła karma.
Dobra karma, z odpowiednimi proporcjami poszczególnych składników jakie są potrzebne ślimakowi zawsze będzie chętnie jedzona.Mowa tu o ślimakach przebywających w pomieszczeniu w Ulach, skazane tylko na te rodzaj pożywienia.
Reproduktor po od hibernowaniu jest wygłodzony i nie ma możliwości, by nie chciał jeść paszy.Wręcz odwrotnie, w pierwszych tygodniach zjada jej największe ilości, bo nadrabia utratę masy ciała po zimie.Można tu szukać przyczyny, jeżeli nie maja pasożytów i zachowane są wszystkie elementy higieny.Proponuję jak najszybciej zmienić karmę.
Można zainteresować ślimaka, podając marchewkę.Jeżeli reproduktory będą ją chętnie jadły to znaczy, że są głodne, al ewidentnie wina złej karmy.
A może ktoś z blogowiczów spotkał się z takim problemem to proszę, podzielcie się swoimi wiadomościami i pomóżcie koledze.

piątek, 24 maja 2013

Wspomnienia z poprzednich sezonów...cz.1

Pierwsza zagroda, Maxima tucząca się, 2011.
 Z okazji roku istnienia bloga postanowiłam uczcić to i wkleić parę fotek archiwalnych z naszej hodowli ślimaka jadalnego Maxima.
Na zdjęciu, nasze pierwsze stadko wy hodowane w 2011.
 Gdyby nie ferma ślimaka i zdobywana praktyka na niej, pewnie nawet nie przyszłoby mi do głowy by zacząć prowadzić bloga.W brew pozorom nie jest to łatwe, jak to inni twierdzą.Przecież, by ktoś zaglądał to musisz pisać regularnie, z sensem, mieć pojęcie o czym piszesz.

Pierwsze oseski Maxima w tunelu,2011.
Każdy mówi, że blog to prościzna, zakładasz i piszesz co ci tam ślina na język przyniesie, byle co, by pisać.Ludzie są uzależnieni w tych czasach od internetu więc nawet jak ich dany temat nie interesuje to i tak będą czytać, może z nudów, może z przypadku.
To chyba tak nie działa.Na początku bardzo mało osób zaglądało i po pierwszym miesiącu chciałam zrezygnować, ale zawzięłam się.
No i chyba są efekty.....

czwartek, 23 maja 2013

Minął rok...

Witam wszystkich serdecznie, mimo kiepskiej aury w tym sezonie trzeba sobie jakoś radzić.
Minął rok odkąd powstał ten blog.
Nie myślałam, że przetrwa do tej pory.Tym bardziej są powody do zadowolenia, bo została przekroczona łączna liczba wyświetleń 100 tysięcy., oby tak dalej.
Jest to temat niszowy, więc nie łatwo skupić na bieżąco odpowiednią grupę osób, które chętnie czytały by regularnie moje wypociny.  
Życzę sobie i Wam początkującym i tym co już działają w tym biznesie, duzo sukcesów i powodzenia na następny rok.

wtorek, 21 maja 2013

Pytanie: Czy takie zaplecze jest wystarczające?

To pytanie a raczej wyszczególnienie co trzeba, przesłane przez zainteresowaniego.
Za raz zweryfikujemy co potrzebne, a co nie koniecznie:
"..niezbędne są co najmniej 3 budynki +szklarnia lub tunel foliowy oraz miejsce na suszenie ślimaków + park hodowlany
-Chłodnia kontener bądź też postawienie z płyt z allegoro np. tam 1m2 kosztuje (60mm) płyty 35zł+ agregat oczywiście
-pomieszczenie na inkubacje
-pomieszczenie do rozrodu około 32m2 +- na 5 ton? nie wiem czy tutaj moje wyliczenia są słuszne 100 ślimaków mullera na 1m2
Tunel foliowy ewentualnie szklarnia którą później mogą służyć na wysuszanie ślimaków +ewentualnie jakaś falerkę (nagrzewnice)...
oraz pole 200m2 na tonę ślimaków..
Pomijam worki i opakowania na ślimaki palety, ule, odsraszacze gryzoni, siatki przeciw ptakom itd.."
Odp.:
Dobrze byłoby mieć wszystko od razu, ale nie zawsze tak się da.Niektórych ograniczają finanse na początek, innych możliwości metrażowe na posesji, a pozostali mają to i to, ale boją się że nie dadzą rady lub wynikną inne problemy w trakcie sezonu.Powiem tak, na początek, jeżeli planujemy wyhodować tonę do trzech, to na prawdę nie potrzeba bóg wie czego.Po pierwszym sezonie hodowlanym jak stwierdzimy, że  Nam ten biznes odpowiada, zarobiliśmy i chcemy to dalej ciągnąć, wtedy rozbudowujemy i przygotowujemy większy obszar pod hodowlę.Rozpoczynając ten biznes, nawet jeśli ma być to potraktowane rozruchowo, dla nabrania praktyki, na mniejszą skalę, to i tak niezbędne są:
-budynek, wystarczą trzy pomieszczenia większe, na ule i regały dla osesków oraz na paszę itp.
-tunel foliowy, choć nie koniecznie
-park hodowlany, zagroda
-chłodnia, może być przerobiona z izotermy wolno stojąca na dworze 
Zakładam, że po sezonie mamy pomieszczenie gospodarcze by schować paśniki z pola i inne elementy wyposażenia.

środa, 15 maja 2013

Torf czy ziemia do znosu jaj..?


"Zdecydowanie do torfu należy dodać ziemię i (ja dodałem kredę pastewną) inaczej ślimaki nie interesowały się samym torfem...."-blogowicz
Uzupełnienie: 
Kubek z ziemią do znosu, z bliska
Warunkiem rozpoczęcia kopulacji i znosu jaj jest wstawienie kubków z ziemią. Jest to ziemia o specjalnym składzie (np. ziemia o neturalnym Ph, 1 kg ziemi + 1 kg piasku (żwirku) + 20 gram kredy pastewnej). Ziemia przed umieszczeniem w kubkach do znosów powinna być odpowiednio nawilżone, gdyż ma to istotne znaczenie dla składanych w nim jaj.
Moment wkręcania w ziemię
Ziemię torfową, o Ph neutralnym zbliżonym do 6,5 bez żadnych domieszek można zaopatrzyć się w sklepie ogrodniczym lub na hurtowni.Dodajemy tylko kredę pastewną i mamy gotową ziemię do składania jaj przez ślimaki.Sam torf to błąd, tak samo nie polecam go do wykładania kuwet, ponieważ szybko wysycha, nie trzyma wilgoci, a przez to wysychają kokony do wyklucia.

wtorek, 14 maja 2013

Dostałam bardzo pouczające zagadnienie, które zaciekawi chyba wszystkich chcących zajać sie tym biznesem:
" wiem już że hodowla ślimaka wymaga wiedzy, nie jest skomplikowana, ale wymaga sumienności i wiedzy oraz przestrzegania okresów hodowli..Ale to co najważniejsze udaje nam się wyhodować 1 Tonę ślimaka 1 gatunku powiedzmy 200kg 2gatunku i reszta podrostków, i nagle nas kontrahent wycofuje się z kupna...Dla początkującego hodowcy (bez chłodni np) to jest już śmierć finansowa..
Co w takim razie możemy zrobić?, czy są inni chętni na kupno (w tym wypadku nie z ich reproduktorów) ślimaki mullera czy maxima?, gdzie szukać pomocy?, czy jest trudno sprzedać takie ślimaki...
Bo poza hodowlą najważniejszy jest zbyt na nie..."
Odp.:
Niestety musimy starać się załatwić wszystko najpierw.Nawet jeśli mamy zagwarantowany zbyt, musimy mieć chłodnię lub pomieszczeniu, gdzie będziemy układać za hibernowany już tucz.
Zbiory trwają do sierpnia do pazdziernika, więc jest to niezbędne.Nikt nie będzie odbierał od nas po 4 koszyczki ślimaka, a i nam nie opłacają się dodatkowe koszta związane z transportem na raty.
Nawet jak podpiszemy kontrakt z większą hodowlą, nigdy nie mamy zagwarantowanego skupu w 100 %, a co najgorsze, nie wiemy do końca po ile oraz nie jesteśmy w stanie przewidzieć ile będzie w naszym stadku I i II gatunku tuczu.Tu ma znaczenie wiele czynników, nie zawsze mamy na nie wpływ.
Zbyt to podstawa.Jeśli nie jesteśmy pewni w 100 %, nie zaczynajmy przygody ze ślimakiem.
Parę hodowli w Polsce skupuje ślimaka, ale nie "swój" będzie brany pod uwagę na końcu, po skupieniu zakontraktowanych i ustaleniu ilości zamówienia z zagranicznym odbiorcą.Czy mogą jeszcze dobrać od kogoś obcego czy mają wystarczająco swoich zebranych.
Co za tym idzie, potwierdzenie tego co napisałam wcześniej, chłodnia jest raczej niezbędna.Nie możemy liczyć na łut szczęścia, a tym bardziej nie możemy pozwolić sobie na wyrzucenia do kubła całego naszego zbioru.
Pamiętajmy o jednym: dokładnie czytamy kontrakt, dopytujemy, robimy kalkulację czy wyjdziemy na swoje.
Nie traktujmy hodowli ślimaka jadalnego jako jedynego zródła pracy i dochodu.Przynajmniej na początku.

poniedziałek, 13 maja 2013

Pytanie: Ile reproduktora, ile jaj w danym terminie...

Następne pytanko dociekliwego zainteresowanego, co się oczywiście chwali:
"...Z tego co już sam zaobserwowałem, i np wypróbowałem to u mnie na 20slimakow tylko 11 zniosło jaja, 2 zdechły 3około 3 dni po tem..
Tak więc chciałbym uwzględnić też że nie wszystkie przecież reproduktory zniosą jaja w terminie do odchowu..."
Odp.:
Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć takich rzeczy, możemy tylko zakładać, to natura której nie oszukamy.Jeżeli kupujemy dobrego reproduktora ze sprawdzonego zródła to 95 % powinno znieść jaja a nawet pokusiłaby się o stwierdzenie 98 %.
Oczywiście wszystkie nie składają jaj w jednym czasie na zawołanie, więc trzeba być cierpliwym.Niekiedy poszczególne sztuki potrafią złożyć jaja po dwa razy.Wszystko kwestia żywienia i innych czynników z tym związanych.Przede wszystkim silne stado mateczne bez obciążeń genetycznych, chorób.Ślimak ma czas na składanie jaj do 6 tygodni, tyle średnio prowadzi się rozród pod dachem.Potem reproduktor jest nie w pełni wartościowy co odbija się na przyszłym tuczu.W między czasie również reproduktory padają po złożeniu jaj i jest to normalną koleją rzeczy.
Co by się nie działo zawsze musimy przyjąć 20 do 30 % strat stadka w jednym sezonie hodowlanym.
Z 20 reproduktorów powinno być teoretycznie średnio 2 tysiące osesków do odchowu, ale po zakończonym sezonie powinno zostać z tego minimum 1500 sztuk, czyli ok. 25 kg tuczu Maxima do zbytu.
Przy Mullerze będzie odpowiednio mniej kilogramów tuczu.

Pytanie: Ogólnie, ile paśników w parku itp.

Pytanie ogóle to odpowiem ogólnie, choć szczegóły są w poszczególnych postach, archiwalnych.Trzeba troszkę poszperać:
"Ogólnie chodzi o podstawę (co należy zakupić, jaka wielkość parków dla osesków jak i hodowlanego, ile palet, jaka ilość ślimaka na palecie) hodowli na 1 ton ślimaka.."
Odp.:
Co należy zakupić to szerokie pojęcie, czy są to elementy pod dach czy do parku hodowlanego?
http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/10/pytanie-ile-pasnikow-na-tone-slimaka.html
http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/10/pytanie-wielkosc-i-ilosc-pasnikow-na.html
http://hodowla-slimakow.blogspot.com/2012/06/chow-i-rozrod-slimaka-jadalnego-na-onie.html
Powyżej podałam linki do postów o interesującym zagadnieniu.Jeśli to nie będzie wystarczające by pomóc zaznajomić się, to proszę przesyłać bardziej konkretne pytania.Nie można opisać w trzech zdaniach całości wiadomości potrzebnych do zapoznania się z hodowlą ślimaka jadalnego.Jest dużo szczegółów, które nasuwają się w trakcie.U każdego wygląda to inaczej wiec mogę służyć tylko po części wiedzą teoretyczną i z własnej praktyki na fermie.Jednak nie należy brać tego za wyznacznik.

poniedziałek, 6 maja 2013

Z pomieszczenia od razu do parku

Witam po długiej przerwie majowej wszystkich regularnie zaglądających na bloga.Oczywiście mając hodowlę ślimaka jadalnego nie macie wolnego i problem pojawia się z wyskoczeniem gdzie, by naładować akumulatory, odpocząć.Jedyne wyjście to kompetentni pracownicy, którzy zajmą się poletkiem pod Naszą nieobecność.
Ale nie o tym chciałam napisać w dzisiejszym poście.Ostatnio wklejam trochę suchych wiadomości teoretycznych, przypominających jak rozpocząć hodowlę i co jest ważne.Dużo osób cofa się do postów archiwalnych, za zainteresowanie dziękuję, lecz pominięto jedną kwestię, a mianowicie fatalna pogoda w tym sezonie.
Z reguły kolejność jest taka:
-rozpoczynamy na wiosnę pod dachem, potem do tunelu foliowego, a pózniej park hodowlany.
Niestety w tym roku aura nas nie rozpieszcza od zimy i dla tych, którzy zaspali z przygotowaniem tunelu foliowego i wysianiem w nim zieleniny stosunkowo wcześniej pod oseska, to skorzystali.Pogoda i temperatury były takie, że z czystym sumieniem mogliśmy pominąć kwestie tunelu foliowego.Najbezpieczniej było przechować pod dachem do lekkiego odchowy i pod koniec kwietnia przenieść od razu na pole.
Noce nie były już aż tak chłodne.
Ten sezon hodowlany nie zapowiada się dobrze, jak na razie.Oby dalsza część było znacznie lepsza pogodowo.

czwartek, 2 maja 2013

Materiały do budowy ULA dla ślimaka

Ponieważ jest spore zainteresowanie budową Ula dla reproduktora, można też zastosować do odchowu po małej modernizacji, wklejam więc ponownie informacje dotyczące tej kwestii.Może spuznialskim przydadzą się te informacje lub innym zastanawiającym się nad rozpoczęciem hodowli ślimaka jadalnego w przyszłym sezonie.To dobry moment by na spokojnie zająć się majsterkowaniem.
Podstawowe wiadomości do zakupu elementów potrzebnych na zbudowanie ULA parterowego

 
Parametry ula
Góra zwieńczona listwami z siatką, podnoszona do góry na zawiasach (może być pastuch lub maść jako zabezpieczenia anty-ucieczkowe).
Materiał: drzewo, siatka, folia najlepiej czarna.
Folia (przedziałki-ekrany) mocowane od góry np. do listew wzdłuż. Pasy mogą być wyciągane jak w ulu dla pszczół, boki i dół luźny. Odległość między pasami 15-20 cm. Pasy folii znacznie zwiększają powierzchnię dla ślimaka.
Na górnej części folii (na listwach) ustawia się wzdłuż długości paśniki np. deski, rynny, panele itp., poidełka w postaci folii dachowej z plastiku lub rurek PCV, a także kubki z ziemią do znoszenia jaj.
Długość ula dowolna.
Wysokość 40-50 cm jednego piętra
Siatka plastikowa, ocynkowana, powlekana o grubości oczek około 1-2 cm (tak, aby dorosły ślimak nie wypadł; polecane oczka 1,2 cm). Za duże oczka powoduję wpadanie ślimaka i jego śmierć. Przy zbyt małych oczkach odchody są trudne do zmywania, pozostają na siatce. Siatki mogą być większe, piętrowe, łączone w poziomie lub dopasowane do pomieszczenia.
Ważne, aby systematycznie wybierać zdechłe ślimaki. Ul nie może być więc za głęboki, w granicach 40 cm.
Gdy dodamy drugie piętro przestrzeń pomiędzy pierwszym, a drugim ulem powinna wynosić min. 40-50 cm, nie wyżej, ponieważ trudna będzie obsługa po wejściu na drabinę (możemy zawadzać o sufit).
Pod ulami można rozłożyć folie itp. na spadające odchody, którą systematycznie wymieniamy (lub zmywamy z podłogi wodą w kierunku ścieku).

środa, 1 maja 2013

Sezon 2013

wykluwanie się osesków, w kuwetach własnej roboty
Chciałam zaprezentować przesłane fotki przez początkującego hodowcę, który jest stałym blogowiczem od jakiegoś czasu.Z tego co dobrze pamiętam to pierwszy sezon w tym temacie autora zdjęć.
oseski do odchowy przed wypuszczeniem do tunelu
Mam nadzieję, że pomagają mu wiadomości zawarte na blogu, w prowadzeniu hodowli będzie miał ciut łatwiej.Trzymam kciuki za dalsze postępy.
Zachęcam blogowiczów do nadsyłania swoich zdjęć z rozpoczętych hodowli. Oczywiście zaprezentuje je na blogu, wszystkich tych co chcą się pochwalić swoimi poczynaniami ze ślimakiem jadalnym.Zapraszam