W tym roku powiększyliśmy jednak trochę zagrodę, ulepszyliśmy co nie co,
więc trzeba było przenosić oseski z tunelu do parku hodowlanego jak to
zwę ręcznie. Gleba lepsza po drugiej stronie pola i stadko
docelowe powiększy nam się na około 6 ton. Oczywiście jak to będzie w
praktyce to zobaczymy.
To skonstruowany własnoręcznie stelaż z folią do przenoszenia osesków. Jest wygodniejszy gabarytowo w obsłudze, niż rozciągnięta folia po całej długości tunelu.O zbieraniu ręcznym i przenoszeniu nie ma mowy. Nie dotykamy osesków, nie macamy, nie pomagamy im wejść. Kładziemy na noc na ziemi, a rano podnosimy stelaż i wynosimy do parku hodowlanego. Staramy się rozmieszczać podrostki maxima systematycznie i równomiernie obok paśników. Nie za daleko by maluchy nie maiły dużej odległości do przejścia do paszy. Potem to już same zadomowią się i rozpierzchną po całej powierzchni. Jest to żmudne i pracochłonne zajęcie, ale trzeba to zrobić niestety.Same nie przejdą gdzie im wskażemy. Trzeba dużo cierpliwości lub więcej niż jednej osoby w tym okresie.
a czy w parku chodowlanym np myszy polne nie sa zagrozeniem dla osesków. bo ja zaopserwowałem w s
OdpowiedzUsuńwoim parku myszke jak podjadała slimakom pasze..
a jedno tez zauwazyłem ze musi byc park zabespieczony od ptaków bo normalnie rozdziubuja małe slimaki..;/ ale na to zaradzi siadka..
Tak,wszelkie gryzonie są zagrożeniem dla ślimaka lub jego paszy.Na ten temat pisałam w postach kwietniowych,jak przygotowuje się park hodowlany,kolejność czynności by go zabezpieczyć.Co do ptaków to na ten temat są obszerne posty czerwcowe odnośnie odstraszaczy i siatek na ptaki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń