Izoterma jako mała chłodnia- przykład

Najprościej i najtaniej chyba jest kupno izotermy tzn. budy z demontażu auta dostawczego i przystosowanie jej jako chłodnia. Jest to fajna sprawa, bo można ją przenosić w inne miejsca w razie potrzeby, a także można przystosować ją indywidualnie pod swoje gusta i możliwości finansowe.
Jeśli nie mamy za dużego stadka reproduktora do przechowania to kupujemy mniejszą budę.
jeżeli potrzebujemy przechowywać większą ilość, nie mając zbytu od razu po zbiorach to kupujemy budę większych gabarytów i wykończamy.

Przykładowe zdjęcia:

Tak wygląda izoterma w środku. Wiadomo im lepszy stan  tym droższa, ale to nie jest jakiś duży problem. Można samemu zrobić renowację. Obłożyć od środka styropianem, jeżeli jest poniszczony lub nie ma go w ogóle.

Najtańszą izotermę można kupić na allegro już w granicach 1500 zł.
To jedna z mniejszych gabarytowo o wymiarach dł. 3,8m, szer. 1,7m, wys.1,8m.

Zakładając, że potrzebujemy na niedużą ilość ślimaka jadalnego do max.1 tony, może spełnić nasze zapotrzebowania.

Tak wygląda typowa izoterma od zewnątrz, jakich by nie była gabarytów. Musi być zamykana jak widać na zdjęciu. Najlepsze są drzwiczki. Nie kupujemy z roletą, bo cena nas skusi (mogą być tańsze), gdyż nie są szczelne, a to ważne w utrzymaniu stałej temperatury i wilgotności w chłodni.

Pamiętajmy jednak że to nie całkowity docelowy koszt. To jest tylko sama buda, bez agregatu, który spełnia kluczową role jako chłodnia.

Takie z agregatem są już droższe, ale często nie do końca sprawne co ciężko przetestować kupując używaną za autokomisu lub z demontażu.

Można kupić osobno sprawny agregat i wmontować w izotermę.

Mamy wtedy pewność, że zadziała i nie będzie niespodzianek w postaci pobudzonych reproduktorów.