piątek, 13 lipca 2012

Dowód mego zadowolenia,od Was czytający bloga

Prócz zadawania pytań dostaję też miłe akcenty od Was drodzy czytający, które to mobilizują mnie do dalszego pisania i prowadzenia bloga.Takie przeczytane zdania utwierdzają mnie w przekonaniu, że komuś pomagam, przynajmniej teoretycznie. Mój czas (choć nie mam go za wiele) poświęcony pisaniu i siedzeniu na kompie nie idzie na marne. Poniżej pozwolę sobie przytoczyć niektóre fragmenty, te miłe akcenty od Was, mam nadzieję że nie obrazicie się:
- ..."Czytając Pani bloga niestety nie zwróciłam uwagi i szczerze nie spodziewałam się, że może go prowadzić kobieta:) przepraszam za błąd...Szkoda, że dopiero teraz trafiłam na Pani bloga, bo pewnie co najmniej połowy błędów udałoby nam się uniknąć... dlatego będziemy bardzo wdzięczni za każdą informację na temat jakiegoś "cudownego" oprysku:)..."
-..." Na początku chciałbym pochwalić Panią za tak dobrze prowadzony blog. Dzięki niemu dowiedziałem się wielu informacji, które pomogą mi w rozpoczęciu hodowli : ) Chciałbym także zadać kilka pytań..."

-..."Mam nadzieje ,że wszystko dobrze u Pani ..nic Pani nie pisze na blogu. Myślę sobie,ze dużo ma Pani pracy ..Czekam na Pani wolną chwilę ,bo mam parę pytań  ...."
-..." Kochana Pani jest. Bardzo dziękuje za odpowiedź. każdy dzień zaczynam od Pani bloga  z nadzieją że coś nowego się dowiem od Pani na temat hodowli. Czytałam już po kilka razy ,to co Pani mi przesłała i ciągle odkrywam coś nowego....
Moja nadzieja na uratowanie chociaż garstki małych nie umarła, dzięki Pani .Nie chce się rozpisywać, bo ma Pani już ponad .. fanów ...Gratuluje!!!..ale może jedno pytanko, nie dwa..."
-..." Czytam od niedawna Pani bloga.Pierwszy raz trafiłam na kogoś normalnego. Mam  reproduktory Muller pierwszy raz od lutego tego roku.... Piszę do Pani z nadzieją i prośbą o pomoc. Chciałabym uratować tę parędziesiąt sztuk...."
-..."A ja kupiłem na próbę właśnie od Państwa, na Mokrym Dworze, trochę ślimaków. Bardziej zależało mi na know-how niż na tych ślimakach, ale nie chciałem tak się wpychać do oglądania za darmo. Miało być 120, dostałem coś koło 200.....Na razie się niosą, coś koło 1600 jajek, jak dojdzie do 10 tys to jest sens myśleć o parczku. Pozdrawiam"
Dzięki bardzo Wszystkim piszącym i regularnie zaglądającym, życzę powodzenia w hodowli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz