poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Siatka helitex z bliska w praktyce- fotki

Tak wyglądają ślimaki maxima siedzące w kieszeni siatki helitex. Pozostały tak po nocy i cały dzień są narażone na ostre słońce, nie zejdą z niej już do wieczora, chyba że ktoś je powyciąga przy porannym obchodzie. Mając duży park hodowlany to nie lada wyzwanie i dodatkowa praca dla Nas.
Trzeba to zrobić, bo to druga górna kieszeń.






Tu dolna kieszeń siatki, więc nie ma jeszcze tragedii. Chłód ciągnie trochę od ziemi i bliżej do paśników z karmą. Może dadzą radę wygrzebać się z kieszeni. Weźmy pod uwagę to, że gdy ślimaczki są podrostkami, mniejszych gabarytów to jest im łatwiej, są bardziej zwinne. Im większy ślimak, tuczący się tym sprawność jego jest mniejsza i duże gabaryty przeszkadzają w szybszym wyjściu z kieszeni siatki helitex. Gdy na nim siedzi jeszcze parę innych to już na pewno trzeba im pomóc opuścić niewygodne miejsce.
Tu podniesiona kieszeń do góry, by zademonstrować jak to wygląda z bliska. Siatka jest z mocnego tworzywa, ale strasznie chlapie się i ciężko potem przyschniętą ziemię spłukać. Nie wygląda to za dobrze pod koniec sezonu.
Ślimak Maxima z bliska- tegoroczny mniejsze i większe, jak widać rosną nierównomiernie, trzeba będzie przebierać, selekcjonować. Teraz zebrać te duże, a reszta do dotuczenia zostaje na polu do września.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz