środa, 29 sierpnia 2012

Pytania: jaja w chłodni? Higiena kuwet z jajami-jak często?

Witam wszystkich samego rana, oto pytanie nadesłane przez Pana, chyba od niedawna goszczącego na blogu, bo zadał pytanie na temat którego dość dużo wcześniej pisałam, ale mogę w skrócie odpowiedzieć.Jak to nie zadowoli to w wyszukiwarce bloga proszę wklepać- kuwety z jajami i wyskoczą posty do doczytania.A to fragment e-maila:
"... Czytam  bloga /jest super/ wychodzi na to ze nawet dwa tygodnie nie rusza Pani kuwet z oseskami,czy cos zle przeczytalam? I jeszcze jakie warunki musza byc przy przetrzymywaniu jaj  w chlodni."
Odp.:
Byłoby to za piękne i każdy w Polsce hodował ślimaki, bo nie ma przy nich roboty,  zle Pan doczytał.
Nie ruszamy palcami osesków znajdujących się w kuwetach po wylęgu, nie macamy, nie przekładamy gołymi rękoma.Są do tego odpowiednie pędzelki.Palcami możemy pognieść maluchy, uszkodzić.Wszystkie niezbędne codzienne (niestety) czynności związane z higieną oseska wykonujemy bez bezpośredniej ingerencji gołych rąk.
Co do jaj w chłodni to też zle Pan doczytał. Broń boże nie popełniajcie tego błędu co my.Są też wcześniejsze posty na ten temat.Włożyliśmy jaja do lodówki w tamtym i tym sezonie, by wydłużyć czas wyklucia się na raz większej ilości osesków i niestety nie sprawdza się to.Po wyciągnięciu kuwet z lodówki po pewnym czasie wykluło się może 1/3 wszystkich schłodzonych wcześniej jaj.
Nie róbcie tak, bo to potem kokony wyrzucone w śmietnik.
Nie sprawdza się ta teoria książkowa w praktyce w żaden sposób.
Mam nadzieję, zaspokoiłam pierwszą ciekawość.Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz