Te już prawie dojrzałe, powoli widnieje czarna oblamówka tzw. wywinięty kołnierz.Wagowo już dawno spełniają wymogi do zbioru z pola.
Dość ładne porosły w tym roku.Nie musimy martwić się, że nie wejdzie 60 sztuk na kilogram do sprzedaży.Taki średnio jest przelicznik by oszacować wstępnie rozmiar zbioru na fermie i nie ważąc każdej sztuki z osobna przy pakowaniu we worki np.10 kg.
Bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńŁadne są to fakt, chyba nawet lepsze od zakupionych reproduktorów rok temu u od innej dużej hodowli.Jakoś miejsce w którym znajduje się Ferma im służy.To jednak ważne, ma wpływ.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam,
OdpowiedzUsuńkupiłem u Państwa 29 maja 120 sztuk reproduktorów na próbę, bardzo ładnie się wybudziły (mimo tak długiej hibernacji) i miały bardzo dobrą nośność. Teraz już niektóre z ich potomków zaczynają wyglądać na dojrzałe. Mogliby Państwo się podzielić wiedzą, jak Państwo suszą (czy w ogóle, i ile dni) i przechowują swoje reproduktory? W tej dużej chłodni na fermie, z której kupowałem? Pozdrawiam
Janusz
Na życzenie jednego z blogowiczów dodałam przeglądarkę na stronie głównej, by łatwiej odszukać konkretne tematy postów, jak choćby ten co Pana interesuje.Dużo już pisałam na temat suszenia i hibernacji, a i pewnie coś jeszcze nadmienię.To teraz temat przewodni.
OdpowiedzUsuńTak, tylko tą chłodnię mamy.Nie jest ona duża, na max. 3 tony reproduktora docelowo.
Pozdrawiam