ślimaki winniczki po Polsku
Na początku ślimaki muszą przejść pewnego rodzaju dietę. Dlatego
przez dwie doby trzymamy zamknięte w koszyku. Następnie myjemy je pod
bieżącą wodą po czym wrzucamy do miski z roztworem wody, soli i octu na
1godzinę.
Ponownie ślimaki myjemy z pozostałego śluzu i wrzucamy na wrzątek,
gotujemy 1godz. Po ugotowaniu ślimaki odcedzamy i lekko studzimy.
Następnie mały widelczykiem wyciągamy martwe ślimaki z muszelek i
gotujemy raz jeszcze przez 0,5godz.
Oddzielamy tzw. nogę od wnętrzności w miejscu połączenia, nożem.
Wnętrzności wyrzucamy, nóżki wrzucamy do wywaru (2litry wody,0,5l
wina,warzywa związane w pęczek, listki laurowe, zioła prowansalskie,
kucharka) i gotujemy 1,5godz na małym ogniu.
W tym czasie sporządzamy masło czosnkowe: miękkie masło mieszamy z
rozgniecionymi ząbkami czosnku, posiekaną natką, solą i pieprzem.
Wygotowane muszle studzimy, nóżki odcedzamy, przygotowujemy blachę.
Bierzemy muszlę, wlewamy do niej kilka kropli wina (świeżego), wsadzamy
ślimaczka lub dwa i otwór zalepiamy masłem czosnkowym. Układamy otworami
do góry na blaszkę i wstawiamy przykryte folią aluminiową do piekarnika
(temp.200st.) na 45 minut.
Podobno wiele osób, które zaklinają się że nie ruszą ślimaków, po ich spróbowaniu trzeba odganiać od półmiska.
Oczywiście ślimaka winniczka możemy jak najbardziej zastąpić ślimakiem hodowlanym Maximą. Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz