piątek, 26 października 2012

Pytanie: Sprzedać podrostka ślimaka czy kury nakarmić?

Witam wszystkich w chłodny dzień.Chyba mamy jesień w pełni.
Druga część treści pytania, na którą chcę odpowiedzieć.Może ktoś będzie miał podobny problem:
"...nie wiem co zrobić ze ślimakami które nie urosły w porę .Mają 3-4-5 gr i nie nadają się do sprzedaży.Mój odbiorca kazał kurom rzucić żeby wydzióbały,ale nie mam sumienia ...szkoda mi .Mam ich bardzo dużo..."
Odp.:
Jeżeli rzeczywiście jest to duża ilość podrostka to ja sama nie miałabym sumienia.Pomijając już kwestie humanitarną, ale podstawowa sprawa to ekonomia i pieniążki wiążące się z takim dużym stadkiem.Nie chcąc bawić się w hibernację i dotuczanie na wiosnę w sezonie 2013, to zaproponowałabym podzwonienie po przetwórniach, które skupują ślimaka.Zajmują się przerabianiem nie tylko tuczu na mrożonki, ale również skupią podrostki na mączkę dla zwierząt.Nie będą to jakieś zawrotne kwoty, ale lepsze to niż wysypanie kurom.Odbiorca tak sobie powiedział, bo dla niego to są grosze przy obracaniu tonami ślimaka na eksport, ale dla przeciętnego szarego człowieka może to być parę złotych.Zwróci się częściowo włożony czas praca i koszta poniesione w trakcie wzrostu oseska (karma itd.).
Z moich info. skupowała przetwórnia w Łubnica.Nie wiem jak to wygląda w tym roku.
Kokosów nie płacą, orientują się w koniunkturze, ale może lepsze to niż nic.Powodzenia, trzeba próbować różnych wariantów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz