Przeglądałam wczoraj neta i weszłam na forum o ślimakach, aby poczytać z ciekawości wymianę zdań i doświadczeń na ten temat.Niemiłe zaskoczenie.Myślałam, że takie fora służą do dzielenia się swymi doświadczeniami i ciekawostkami , różne porady, jak ja to robię, a nie wymądrzanie się dwóch czy trzech osób i krytykowanie przy okazji innych, tych którzy włączają się do rozmowy, dodają swoje zdanie.Ktoś spytał mnie o ule i kubki z ziemią, wymianę ich, a potem stwierdził, tu cytuje:
"...wlasnie to jest najwiekszy minus, zeby umyc ule trzeba zdjac kubki..."
Więc moje stwierdzenie jest takie, każdy robi jak uważa.
My mamy tak skonstruowane ule i to się sprawdzało w tamtym sezonie i teraz.
Schemat jest taki sam.Ściągasz kubki z ziemią codziennie i tak, by zmienić ziemie lub wymienić na inny kubek, jeśli wkręcił się tam ślimak.Myjesz ul, wkładasz kubki i już.No chyba, że ktoś nie robi tego codziennie....
Poza tym nie rozumiem podejścia tego Pana.Chce mieć hodowlę, dużą prężną i co dalej??
Nie da się nie narobić a zarobić niestety...(w takiej hodowli i w tych czasach)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz