poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Systemy hodowli ślimaka jadalnego c.d.-szczegóły


Początki hodowli ślimaka zawsze prowadzone są systemem mieszanym, dlatego też jemu właśnie poświęcimy szczególną uwagę.
W teorii: Jeżeli hodowca poza polem, do dyspozycji ma pomieszczenie, w tym właśnie pomieszczeniu po zakupie stada, będzie prowadził rozród w okresie zimowym.Hodowca powinien dysponować ponadto pomieszczeniem do tzw. wstępnego tuczu (odchowu osesków do chwili przeniesienia ich do parku na zewnątrz, w maju). Gdy ustaną przymrozki dalsza hodowla będzie odbywała się na specjalnie przygotowanym wybiegu. Z reguły odbywa się to od połowy maja. Tucz właściwy odbywa się latem w parkach i trwa do pierwszych przymrozków, czyli do połowy października. Te ślimaki, które przebywając w parku nie osiągnęły wielkości rzeźnej można przenieść jesienią do pomieszczenia, i tam je dotuczać. Posiadanie małego pomieszczenia do hodowli zmusi hodowcę do zmniejszenia wielkości hodowli przez okres zimy lub do całkowitego zaniechania. Jesienią część wyhodowanych ślimaków trafi do przerobu, zaś część najdorodniejszych ślimaków zostanie na okres zimy uśpiona – będą one stanowiły materiał zarodowy potrzebny do rozpoczęcia hodowli w roku następnym. Dysponowanie większym pomieszczeniem i możliwością ogrzania go w okresie zimowym daje możliwość prowadzenia hodowli cały rok. O tym czy produkować ślimaka czy też zaniechać w drugim roku hodowlę zimową, zdecyduje sam hodowca.
W praktyce:  U nas na wiosnę przenosi się z chłodni do pomieszczenia z ulami, wybudza.W tym sezonie nie śpieszyliśmy się w porównaniu do tamtego, gdyż potem był kłopot z oseskami.Dużo pracy, męczyły się w kuwetach, a za wcześnie było by je puścić do tunelu a co dopiero na pole.Wspomnę też przy okazji, że koszta dodatkowe, bo grzanie pomieszczeń oraz dogrzewanie tunelu (w nocy obowiązkowo). Z początkiem maja i brakiem przymrozków przenoszone do parku hodowlanego-zagrody. Tam tuczą się i zbierane są sukcesywnie od połowy wakacji czyli okolice sierpnia, aż do października. Po tym okresie kończymy sezon, następuje hibernacja i sprzedaż. Oczywiście część zostawiamy w chłodni na przyszły rok do rozrodu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz