Witam wszystkich w chłodny poranek.Mamy pierwszy przymrozek przy gruncie na Dolnym Śląsku tej nocy, o dziwo sprawdziła się prognoza pogody co do nadchodzącego chłodu.Trzeba śpieszyć się z przygotowaniem pola na przyszły sezon hodowlany.Jeżeli noce zrobią się tak chłodne jak dzisiaj to nie za wiele już podziałamy pod gołym niebem.Koledzy planują w tym roku, jeszcze przed zimą puszczenie glebogryzarki w parku hodowlanym, a potem również na wiosnę, pózniej wysiew nasion roślin dla ślimaka.Książkowo podają, że powinno się po każdym sezonie zaorać posiać poplon, przekopać i na wiosnę reszta czynności.
W praktyce można zrobić to co drugi sezon, jeżeli mamy dobrą żyzną glebę.Jeśli gleba od początku była taka sobie to dobrze takie operacje wykonywać co roku.Ziemia mocno wyjaławia się podczas sezonu hodowlanego.Im lepsza gleba, zadbamy o nią lepiej, tym mniej kłopotu będziemy mieli z rośnięciem ładnych roślin na polu i chowem dorodnych mięczaków.A jak tam u Was przygotowania przed zimą?
Przy okazji chciałam prosić nowych blogowiczów i osoby zaglądające przypadkiem o nie dodawanie komentarzy w postaci "..szukam nabywców na....itd.".
To nie jest portal ogłoszeniowy tylko blog służący początkującym hodowcom.Mogą tu znalezć porady i wskazówki odnośnie hodowli ślimaka jadalnego, co zrobić, jak i dlaczego.
Dziękuję, miłego dnia życzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz