sobota, 29 listopada 2014

Przechowywanie reproduktorów - c.d.



Nie zostawiajmy zahibernowanych ślimaków samym sobie. Kontrolujmy temperaturę i wilgotność. Ponadto, dobrze jest raz w tygodniu sprawdzić stan ślimaków. Robimy to poprzez odwrócenie worków w skrzynkach i sprawdzenie, czy któryś nie cieknie. Po zauważeniu wycieku, taki worek należy otworzyć i usunąć martwe sztuki. Bardzo ważne jest usunięcie martwych osobników, ponieważ wypływająca z nich ciecz zalewa sąsiednie zahibernowane ślimaki, powodując ich zatopienie.
Jeszcze jedna istotna rzecz, nigdy nie należy ustawiać pierwszej skrzynki ze ślimakami na podłodze, zawsze zostawiamy pierwszą skrzynkę od dołu pustą i dopiero na niej ustawiamy skrzynki ze ślimakami – niby taka drobna sprawa, a uchroni nas przed dużymi stratami.    

Przechowywanie reproduktorów


Dziś kilka słów na temat przechowywania reproduktorów bez chłodni. Wbrew pozorom, chłodnia wcale nie jest potrzebna do przechowywania ślimaków w okresie zimy. Szczególnie teraz, kiedy temperatura na zewnątrz mocno spadła, ślimaki przechowuje się najlepiej w dobrze izolowanych pomieszczeniach. Jedyny warunek jaki musimy spełnić to zabezpieczenie pomieszczenia przed „wejściem” mrozu, czyli lekkie dogrzanie w razie spadku temperatury. Pamiętajmy również, aby pomieszczenie było suche. Jeśli w którymś momencie okaże, się że na wskutek zwiększenia wilgotności, ślimaki zaczną się wybudzać, wystarczy użyć zwykłego wentylatora. Przewianie ślimaków wiatrem spowoduje ponowne ich zamknięcie i dalszą hibernację. Jeśli pomieszczenie będzie mocno zawilgocone, niezbędny może okazać się osuszacz. Sporadyczne wybudzanie ślimaków nie jest groźne, ale jeśli ślimaki będą często się wybudzać, to istotnie stracą na wadze i część z nich na pewno nie przeżyje hibernacji.

Optymalne warunki w czasie hibernacji:
Temperatura – ok. 50C
Wilgotność – 50%-60%

niedziela, 23 listopada 2014

Śluz ze ślimaka



Zapraszamy do współpracy producentów kosmetyków, suplementów diety, koncerny farmaceutyczne, salony kosmetyczne i wszystkich, którzy pragną stworzyć nowy, rewolucyjny produkt na bazie śluzu ze ślimaka.

Śluz pozyskiwany ze ślimaków gatunku Helix Aspersa na Fermie „Mokry Dwór” pochodzi z ekologicznej hodowli, jaką prowadzimy na obszarze objętym programem „Natura 2000” w dolinie środkowej Warty.

Oferowany śluz jest pozyskiwany poprzez zadanie ślimakowi delikatnego stresu biologicznego, podczas którego wydziela on śluz bogaty w kryptozynę. Kryptozyna zawiera cztery podstawowe składniki, tj. elastynę, kolagen, kwas glikolowy i allantoinę. Ponadto, w kryptozynie występują również proteiny o różnej masie cząsteczkowej, przeciwutleniacze, oligoelementy, antyproteazy, witaminy, naturalne antybiotyki i glikozoaminoglikany. 


Śluz pozyskujemy bezinwazyjnie, przy zachowaniu odpowiedniej dbałości i pozostając pod stałą kontrolą sanitarną.
 

Od jakiej ilości rozpocząć hodowlę ślimaków



W związku z pytaniami, jakie dostajemy odnośnie rozpoczęcia hodowli w sezonie 2015, zamieszczam poniżej informację dotyczącą minimalnej wielkości hodowli.

Wielu z Was zamierza rozpocząć hodowlę od niewielkich ilości, często są to plany w okolicy 1.000 sztuk reproduktorów.  Może dla wielu okaże się to zaskoczeniem, ale niestety z naszego doświadczenia wynika, że taka ilość w żaden sposób nie zapewni pożądanego efektu.

Po pierwsze, jest to ekonomicznie nieopłacalne -  stosunkowo duże koszty na uruchomienie hodowli (niezależne od planowanej wielkości tuczu), które powodują, że hodowla taka nie będzie opłacalna, nawet jeśli uzyskalibyście zakładaną ilość tuczu.

Po drugie, przy tak małej ilości ślimaka na stole reprodukcyjnym nie uzyskamy odpowiedniej ilości kokonów, która bezpośrednio przekłada się na ilość tuczu. Ślimaków na stole musimy mieć w ilości na dwie tony i najlepiej, jeśli taka ilość utrzyma się przez cały okres reprodukcji. Jak to zrobić skoro codziennie jakaś część ślimaków zdycha? Najlepszym wyjściem jest utrzymanie zagęszczenia na stole poprzez przerzucanie ślimaków z innego stołu. W hodowlach większych, gdzie mamy kilka stołów, nie ma problemu – po prostu co tydzień lub dwa jeden ze stołów jest eliminowany, a pozostałe utrzymywane są w pełnym zagęszczeniu.

Tylko taki sposób gwarantuje ilość ślimaków na stole, która jest optymalna i zapewnia efektywną kopulację. Przy zbyt małym zagęszczeniu, ślimaki nie będą masowo kopulować i nie uzyskamy potrzebnej ilości kokonów.