niedziela, 23 listopada 2014

Od jakiej ilości rozpocząć hodowlę ślimaków



W związku z pytaniami, jakie dostajemy odnośnie rozpoczęcia hodowli w sezonie 2015, zamieszczam poniżej informację dotyczącą minimalnej wielkości hodowli.

Wielu z Was zamierza rozpocząć hodowlę od niewielkich ilości, często są to plany w okolicy 1.000 sztuk reproduktorów.  Może dla wielu okaże się to zaskoczeniem, ale niestety z naszego doświadczenia wynika, że taka ilość w żaden sposób nie zapewni pożądanego efektu.

Po pierwsze, jest to ekonomicznie nieopłacalne -  stosunkowo duże koszty na uruchomienie hodowli (niezależne od planowanej wielkości tuczu), które powodują, że hodowla taka nie będzie opłacalna, nawet jeśli uzyskalibyście zakładaną ilość tuczu.

Po drugie, przy tak małej ilości ślimaka na stole reprodukcyjnym nie uzyskamy odpowiedniej ilości kokonów, która bezpośrednio przekłada się na ilość tuczu. Ślimaków na stole musimy mieć w ilości na dwie tony i najlepiej, jeśli taka ilość utrzyma się przez cały okres reprodukcji. Jak to zrobić skoro codziennie jakaś część ślimaków zdycha? Najlepszym wyjściem jest utrzymanie zagęszczenia na stole poprzez przerzucanie ślimaków z innego stołu. W hodowlach większych, gdzie mamy kilka stołów, nie ma problemu – po prostu co tydzień lub dwa jeden ze stołów jest eliminowany, a pozostałe utrzymywane są w pełnym zagęszczeniu.

Tylko taki sposób gwarantuje ilość ślimaków na stole, która jest optymalna i zapewnia efektywną kopulację. Przy zbyt małym zagęszczeniu, ślimaki nie będą masowo kopulować i nie uzyskamy potrzebnej ilości kokonów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz