Pan chciał podzielić się z Nami swoimi dokonaniami w hodowli ślimaka.Ze względów poufności danych usunęłam niektóre fragmenty, dziękuję za tych parę zdań.
Na pewno chętnie część blogowiczów przeczyta.Życzę sukcesów.
"Witam. Nazywam się ......, od 10 lat mieszkam na wsi niedaleko.....W hodowli ślimaków dopiero wystartowałem.Na ten pomysł wpadła
moja żona prawie rok temu,ale okazało się,że jest za późno aby
rozpoczynać,nie miałem zresztą potrzebnej infrastruktóry.Kilka miesięcy
zajęły mi przygotowania,musiałem przystosować posiadane
pomieszczenie,wybudować coś w rodzaju szklarni, przygotować park
hodowlany itp.Właśnie kilka dni temu wybudziłem reproduktory z
hibernacji.Trochę się tego bałem,bo jednak to stadko trochę kosztowało i
gdyby coś poszło nie tak byłbym nieźle w plecy.Ale na razie nie jest
źle,wybudziło się jakieś 95% ślimaków, wygląda,że są w dobrej
formie,paszę wpylają że aż trzeszczy,powoli zaczynają się łączyć w
pary.Jeżeli chodzi o reproduktory i paszę to myślę,że mam je z dobrej
firmy......Wcześniej ją dokładnie
sprawdziłem.....W tym roku zacząłem na
niewielką skalę, liczę na zebranie około 3 ton.Jeżeli wszystko pójdzie
dobrze,w przyszłym roku spróbuję więcej,ale muszę nabrać
doświadczenia,dopiero się wszystkiego uczę.Byłem na kilku szkoleniach
ale dopiero praktyka pozwala zrozumieć o co w tym chodzi.."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz