wtorek, 24 listopada 2015

Dotacje do hodowli ślimaków w ramach PROW 2014-2020

Witam serdecznie wszystkich zainteresowanych dofinansowaniem hodowli ślimaków.

Temat dopłat do hodowli lub środków na uruchomienie hodowli był już często poruszany, ale jak do tej pory trudno było znaleźć jasną odpowiedź na pytanie, czy dotacje takie w ogóle istnieją. Jedni mówili, że dostali, inni, że absolutnie nie.

Myślę, że dziś jest już wszystko jasne, a odpowiedź jednoznacznie brzmi NIE

W związku z uruchomieniem środków w ramach Programu Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020, mamy działanie "Modernizacja Gospodarstw Rolnych, w ramach którego teoretycznie każdy rolnik mógłby złożyć wniosek o dofinansowanie produkcji roślinnej lub zwierzęcej. Niestety tylko teoretycznie. Hodowca ślimaków jest rolnikiem prowadzącym produkcję zwierzęcą, na tej podstawie może stać się płatnikiem ubezpieczenia w KRUSie, jak również chętnie go zarejestrują w ARiMR. I to chyba na tym koniec. W kwestii ewentualnych dotacji zostaliśmy brutalnie wykluczeni. I choć ślimak nie jest już, nawet dla wspomnianej Agencji, żadnym nadprzyrodzonym zjawiskiem, gdyż został sklasyfikowany, jako zwierzę hodowlane, został nawet opracowany przelicznik DJP (jednostek dużych inwentarza), to jednak zawsze znajdzie się haczyk. W tym przypadku, Agencja uznała, że ślimak nie jest zwierzęciem gospodarskim i nie zalicza się do żadnego z działów specjalnych, w związku z czym jego hodowla nie może otrzymać wsparcia.

No cóż, przykre, ale prawdziwe. Mnie jednoznacznie nasuwają się dwa wnioski:
Pierwsza rzecz, to chora interpretacja prawa, oparta tylko na podejściu biurokratycznym. Skoro w Ustawie z 29 czerwca 2007 r. o organizacji hodowli i rozrodzie zwierząt gospodarskich podano definicję zwierzęcia gospodarskiego, to tego się trzymajmy, przecież tak najprościej. Po co analizować sytuację bieżącą, liczbę nowo powstałych hodowców i możliwości rozwoju tej grupy. Choć pieniądze przydzielane będą dziś, to Agencja interpretuje sytuację sprzed 7 lat, kiedy mało kto myślał o hodowli ślimaków.
Drugą sprawą jest aspekt fiskalny. Czy mamy rozumieć, że skoro nie należymy do żadnego działu specjalnego, a co za tym idzie nie płacimy podatku dochodowego od hodowli ślimaków, to dotacje nam się nie należą? Czyli, nic nie ma za darmo?

Podzielcie się proszę swoimi przemyśleniami. A może ktoś znalazł jakiś inny pomysł na dofinansowanie, może z ramienia innej agencji?

1 komentarz:

  1. Marek-witam wszystkich serdecznie i mam pytanie czy może mi ktoś podpowiedzieć czy są jakieś środki unijne na rozpoczęcie chodowli ślimaków i gdzie się o nie starać.Bardzo mi się podoba ta chodowla i może dała by pare groszy mieszkam na wsi i niemam pracy stałej dlatego pytam gdzie można i czy można dostać coś na rozpoczęcie z góry serdecznie dziękóje i pozdrawiam wszystkich chodowców

    OdpowiedzUsuń