Witam wszystkich w ten ponury dzionek.U nas od paru dni chłodno, deszczowo, a to nie za dobrze dla ślimaka jadalnego pasącego się jeszcze na polu.Miałam wrażenie, ze 4 dni temu rano przy gruncie było około zera, normalnie para leciała z ust jak się coś mówiło, aż się wystraszyłam.To jest niemożliwe, mamy sierpień, lato, a tu aura gorsza jak jesień.
Powiem szczerze, iż w tym roku jak będzie tak nadal to jest możliwość podmarznięcia zbioru na polu.Wiadomo, że większości jeszcze nie zebraliście z zagrody, powinny paść się spokojnie do końca września, a zbiór odbywać się do końca października, by nie musieć zbierać niedorostków, lecz w tej sytuacji może być to niemożliwe.No cóż, jak już pisałam kilkukrotnie, teoria i praktyka sobie, a natura i tak sobie, nie koniecznie w parze z nami....powodzenia przy zbiorach i ciepełka życzę wszystkim.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz