Witam wszystkich regularnie zaglądających na bloga, ostatnio dość rzadko daję nowe posty, ale siła wyższa mnóstwo pracy, do tego ciągnący się w nieskończoność remont domu i niesumienni nieuczciwi fachowcy, z jakimi musimy się borykać, ale nie o tym chciałam pisać.Dostałam zapytanie od Pana, nie będę się rozpisywała na nie, bo już parę razy pytano mnie o to i są odpowiedzi we wcześniejszych postach, wystarczy poszukać.
Przyznaję, ja też nie wiem wszystkiego, a część rzeczy związanych z biurokracja załatwiał kolega wspólnik.
Co mogę powiedzieć to tylko to co tyczy się naszego obszaru, gminy, ale w każdym rejonie kraju może być zupełnie inaczej.
Pytanie:"planuje zacząć hodować ślimaki w związku z tym mam pytanie gdzie i czy w
ogóle prócz powiatowego lekarza weterynarii trzeba zgłaszać chęć
hodowli takowych i czy może trzeba jakieś zezwolenia w związku z tą
hodowlą otrzymać?"
Odp.:
Dodam, weterynarz to podstawa.Poza tym zezwolenie z gminy na prowadzenie hodowli w gospodarstwie rolnym (w niektórych miejscach mogą być obostrzenia jak u nas, ze względu na tereny wodonośne).
Jeżeli ktoś nie jest rolnikiem to na pewno trzeba mieć założona działalność gospodarczą, ale z tego co słyszałam to działalność rolnicza lepiej się opłaca ze względu na podatki itd.
To tyle na ile mogłam pomóc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz